Ta strona używa cookie i innych technologii. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

×


Samodzielna nauka programowania – czy jest coraz mniej skutecznym sposobem na zdobycie pracy jako programista?

Z każdej strony słychać o tym, że nauka programowania jest bardzo cenną umiejętnością, a zawód programisty to zawód przyszłości. Jest głośno o tym, że programiści mają wspaniałą pracę, do tego wysokie zarobki, a na rynku pracy ciągle brakuje programistów. Zapewne takie informacje przekonały i przekonują nadal coraz większą ilość osób, które chcą się przekwalifikować, żeby dostać pracę w branży IT.

Student uczący się samodzielnie programowania

Sporo osób nie mających wcześniej styczności z programowaniem, zdecydowało się na samodzielną naukę programowania. Uczyły się poprzez bezpłatne kursy w Internecie, filmy na YouTube, książki czy artykuły polecane na forach. I uważam, że jest to bardzo ważne, że coraz więcej osób chce się uczyć programowania oraz dowiedzieć się na czym ono polega, ponieważ jest wykorzystywane w wielu branżach. Z resztą programowanie ma być wprowadzone do szkół i sądzę, że to świetny pomysł, ponieważ jego nauka rozwija zdolność logicznego myślenia, cierpliwość, kreatywność, wytrwałość i wiele innych cech.

Myślę, że nauka programowania „na własną rękę” jest szczególnie dobrym pomysłem, wtedy, kiedy chcemy zdobyte umiejętności wykorzystać dla swoich potrzeb albo w celu usprawnienia pracy swojej lub znajomych. Trudności pojawiają się wtedy, gdy po takim trybie nauki, chcemy szukać pracy jako programiści.

Nauka programowania na własne potrzeby

Czy samodzielna nauka programowania pozwala zdobyć pracę na stanowisku programisty?

Widząc odpowiedzi kandydatów, którzy chcą wziąć udział w Projekcie „Przyszły Programista”, nasuwa się wniosek, że samodzielna nauka nie zawsze jest dobrą drogą. Większość osób, które zgłaszają się do rekrutacji, pisze, że miała styczność z programowaniem, przykładowo na studiach albo, że uczyli się na „własną rękę” (korzystając z materiałów dostępnych w Internecie lub książek). Część z nich próbowała zdobyć pracę jako programiści, ale bezskutecznie (czasem nawet nie otrzymywali odpowiedzi na wysłane zgłoszenie).

Ta sytuacja jest zastanawiająca, ponieważ jeszcze nie tak dawno temu, samodzielna nauka programowania wystarczyła, aby dostać pracę lub chociaż rozpocząć praktyki w tym zawodzie. Niestety obecnie rynek pracy się nasycił, ale nie programistami z doświadczeniem, tylko osobami, które uczyły się programowania tylko w zakresie podstawowym i mają nadzieję, że to wystarczy, aby dostać pracę. I trudno jest im się dziwić, ponieważ jakiś czas temu było to wystarczające.

Nasycenie rynku pracy

Jakie obawy mogą mieć pracodawcy otrzymujący CV od osoby, która uczyła się programowania samodzielnie?

Sam uważam, że z jednej strony taki tryb nauki pokazuje, że człowiek działa, chce się uczyć i rozwijać, a chęć rozwoju jest jedną z najważniejszych rzeczy w tym zawodzie. Przypuszczam, że był to jeden z powodów, dla których wcześniej pracodawcy zatrudniali takie osoby. Jednak ten tryb nauki niesie dla potencjalnego pracodawcy pewne zagrożenia. Osoba, ucząca się „na własną rękę”, może nabrać „złych nawyków”, które w pracy może być trudno zmienić. Oprócz tego, jej wiedza i umiejętność programowania mogą się okazać nieusystematyzowane i zbyt małe. Może mieć też braki w podstawach, czyli w fundamencie programistycznym. Dzięki takiemu fundamentowi programista swobodnie porusza się między różnymi językami. Kolejną rzeczą, jest brak doświadczenia. Na szczęście można je „udokumentować”, przekazując pracodawcy solidne portfolio, a także biorąc udział w projektach Open Source i udzielając się na forach programistycznych.

Szukanie pracy programisty

Poza tym, jedną z najważniejszych rzeczy podczas nauki programowania jest zrozumienie. Tutaj nie ma sensu uczyć się regułek na pamięć, ponieważ w tym zawodzie najważniejsze jest myślenie. Widząc samo CV, pracodawca nie jest w stanie wywnioskować, czy dana osoba rozumie programowanie. Dlatego bardzo ważne jest wzbudzenie w sobie pasji do programowania i pokazanie jej w CV. Coraz więcej osób uczy się programowania, jednak wygrywają tacy, którzy je pokochają, gdyż pracują z przyjemnością i uśmiechem na twarzy. Pokazują to, gdy chętnie pogłębiają swoją wiedzę i umiejętności, poznają kolejne tematy, języki, frameworki czy biorą udział w konferencjach i wydarzeniach.

Nieodpowiednie powody, by zostać programistą

Niestety są osoby, które z nieodpowiednich pobudek chcą uczyć się programowania, przez co sami sobie robią krzywdę. Jeśli najważniejszym lub jedynym powodem są wysokie zarobki, to nie jest to najlepsza droga. Początkujący programiści bez doświadczenia nie zarabiają „kokosów” i nie mogą liczyć na pensję rzędu 8000 zł. Takie osoby powinny wziąć pod uwagę, że pracodawca zatrudniając nową osobę przez pierwsze miesiące musi najpierw w tego pracownika zainwestować pieniądze i czas (najczęściej starszego programisty, a godzina jego pracy jest bardzo droga). Zarobki oczywiście są ważne. Każdy chce mieć satysfakcjonujące go wynagrodzenie. Ale wysokie zarobki nie biorą się znikąd. Trzeba na nie zapracować swoim zaangażowaniem, umiejętnościami i doświadczeniem.

Nauka programowania dla chęci zysku

Kolejne rzeczy, które mogą przeszkodzić podczas nauki programowania, to brak zaangażowania oraz słomiany zapał. W naszym Projekcie są dwie szczególne osoby, którym na początku, nauka szła bardzo kiepsko. Długo zastanawiały się nad konkretnymi zadaniami i miały problemy z ich rozwiązaniem. Kiedy zobaczyłem jakie mają trudności, zaproponowałem im konsultacje wideo przez Skype, żeby wytłumaczyć im dany temat. Omówiłem z nimi zagadnienie, a później przedstawiłem im mentalność najlepszych programistów, czyli sposób działania w sytuacjach, gdy pojawią się trudności. Pokazałem im jak się uczyć, aby nauka szła im sprawnie i przynosiła satysfakcję. Teraz jestem pod wrażeniem ich poczynań w Projekcie. Szybko zaczęły nadrabiać zaległości i pokonywać kolejne wyzwania. I obecnie świetnie sobie radzą. Oczywiście mogły się poddać, kiedy zaczęło się „robić pod górkę” i zrezygnować z nauki, jednak tego nie zrobiły. Dlatego należy im się za to wielki szacunek. Pokazały swoją wytrwałość oraz zaangażowanie. Jest to dowód na to, że można zdziałać wszystko, jeśli się chce oraz wytrwale się do tego dąży.

Podsumowując, jeżeli planujesz naukę programowania po to, aby wykorzystać zdobytą wiedzę dla siebie, to polecam Ci przeszukanie Internetu w celu znalezienia bezpłatnych kursów, książek i innych materiałów (obecnie jest tego mnóstwo). Jeśli jednak zastanawiasz się nad zmianą zawodu, by zostać dobrym programistą, to najlepiej poszukaj kogoś, kto zna branżę IT i będzie mógł Cię naprowadzić, sprawdzić Twój kod, wskazać na co powinieneś zwrócić uwagę, czego nie robić. Znajdź najlepszą ścieżkę nauki dla Ciebie. Może będą to studia, szkolenie stacjonarne lub projekt on-line.

Niestety do Projektu „Przyszły Programista” nie mogę zaprosić wszystkich. Aby się do niego dostać, należy spełnić określone wymagania – mieć ukończone studia inżynierskie lud ścisłe, znać język angielski na poziomie min. B1, itd., opis jest na stronie: rekrutacja.przyszlyprogramista.pl.

Jednak jeżeli jesteś dobrze zmotywowany, by zostać programistą, to na pewno znajdziesz studia czy szkolenie najlepsze dla Ciebie.

Początek nauki programowania

Satysfakcjonujących Wyzwań!
Artur Nowakowski z Zespołem Projektu „Przyszły Programista”

P.S.
Jeśli natomiast chcesz sprawdzić jak dobrym programistą mógłbyś być, to przejdź na stronę: raport.przyszlyprogramista.pl i pobierz darmowy raport, który dla Ciebie przygotowałem.
Sprawdź – Jak dobrym programistą mógłbyś być!